Dieta, a nieprzyjemny zapach treści jelitowej i odchodzenie gazów

Czego należy unikać, żeby treść jelitowa nie miała nieprzyjemnego zapachu? To wcale nie jest takie łatwe, bo każdy z nas reaguje na różne pokarmy różną możliwością wytwarzania gazów jelitowych. I generalnie nie ma tutaj jakiegoś złotego przepisu. Każdy z nas doskonale wie, że są pokarmy takie jak fasola, groch, groszek zielony również, a także inne warzywa i owoce, które wzmagają fermentację jelitową, produkcję ilości gazów o różnym zapachu. Jeśli nagle pojawi się zapach dla nas obcy czy zbyt ostry to warto skonsultować się z lekarzem, bo może to oznaczać, że została zaburzona ilość naszej własnej flory jelitowej. I taką florę jelitową prawidłową musi mieć zarówno osoba ze stomią – czy to ileostomią, kolostomią czy urostomią, jak i osoba zdrowa. Tylko wtedy jest to dla nas wskazanie, że być może coś złego dzieje się w naszym przewodzie pokarmowym.

Czego unikać, żeby nie dochodziło do wzdęć?

Wzdęcia to faktycznie nieprzyjemny objaw. Nie lubimy ich, a już szczególnie osoby ze stomią ich nie lubią. Wynika to z tego, że mają nieprzyjemne uczucie wzmożonego napięcia i boją się, że ta stomia nie będzie prawidłowo działała. I tutaj znowu uwaga jest taka, że każdy musi obserwować siebie, bo mogą być pokarmy, które będą powodowały powstawanie wzdęć. Najczęściej mówimy, że są to pokarmy na bazie węglowodanów. Im bardziej złożone węglowodany tym łatwiej dochodzi do wzdęć. Ale również węglowodany proste, słodycze i co ciekawe – gazowane napoje. Trzeba pamiętać, że napoje gazowane, zwłaszcza słodzone napoje powinny być usunięte z każdej diety. Z diety stomików powinny być bezwzględnie wykluczone.

Jak można zaradzić nadmiernej produkcji gazów?

Najlepszym lekarzem pod względem wpływu diety na nasz organizm jesteśmy my sami. Nikt lepiej nie wie, co nam szkodzi, co nie szkodzi, co wzmaga perystaltykę jelita czy też produkcję gazów niż my sami. Najlepiej jest więc przyglądać się temu, jak różne pokarmy wpływają na tego typu dolegliwości. Złotego środka nie ma. Dla jednego będzie to inny produkt, dla drugiego jeszcze inny. Najważniejsze jest jedno – obserwować, ile zjadamy słodkości, bo słodycze wzmagają fermentację w jelicie i w związku z tym mogą powodować produkcję nadmiernej ilości gazów. Tak więc deser tak, ale nie słodycze zamiast jedzenia.

W jaki sposób walczyć z zaparciami?

Najlepszą drogą naturalną do tego, żeby poprawić perystaltykę jelita grubego jest zwiększenie podaży błonnika pokarmowego, ale nie tylko. Bardzo często u osób ze stomią dochodzi do zaparć na skutek przyjmowania zbyt małej ilości płynów. Jeśli jest tendencja do zaparć, warto przypatrzeć się ilości wypijanych płynów i w żaden sposób nie należy ich ograniczać. Jeśli trzeba to można również zwiększyć, chociażby o jedną porcję, ilość zjadanych warzyw lub owoców – przede wszystkim surowych, bo to one wspomagają pracę jelita. I wtedy faktycznie możemy uniknąć wielu sytuacji prowadzących do zaparć.

Prof. dr hab. n. med. Małgorzata Kozłowska – Wojciechowska, kierownik Zakładu Farmacji Klinicznej i Opieki Farmaceutycznej Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, Przewodnicząca Rady Promocji Zdrowego Żywienia Człowieka